Nietrzeźwy przejechał przez środek ronda
Pijani kierowcy to nadal prawdziwa plaga na polskich drogach. Mimo licznych apeli i publikacji o szkodliwości alkoholu oraz jego wpływie na ludzki organizm, liczba ujawnianych nietrzeźwych kierujących wciąż jest bardzo duża. 20 grudnia 2022 roku, w Zduńskiej Woli na ulicy Dolnej, mężczyzna kierujący pojazdem marki Renault Modus nie zastosował się do znaku ruch okrężny i wjechał prosto na zieleniec na rondzie niszcząc po drodze stojący tam ostrzegawczy znak drogowy. Policjanci ze zduńskowolskiej "drogówki" patrolujący miasto zauważyli to zdarzenie. Widzieli jak kierowca próbował odjechać, ale nie było to możliwie, bo jego samochód zawisł na słupku uszkodzonego znaku drogowego. Koła pojazdu obracały się, lecz nie miały dostatecznej przyczepności aby ruszyć. Od kierującego policjanci wyczuli woń alkoholu. Okazało się, że 62-letni mieszkaniec powiatu zduńskowolskiego miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Co więcej, wyszło na jaw, że kierujący był już wcześniej karany za prowadzenie pojazdów w stanie nietrzeźwości, a sąd wydał mu zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów. mechanicznych. W ten sposób kierujący renault 62-latek popełnił dwa przestępstwa. Za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Sąd podchodzi do tego przestępstwa niezwykle poważnie, traktując je jako ewidentne lekceważenie jego decyzji. Dodatkowo, sąd w takich przypadkach orzeka zakaz prowadzenia pojazdów już nie na 3 lata, ale nawet do 15 lat.
Każdy pijany kierowca na drodze to potencjalny zabójca. Jest zagrożeniem zarówno dla siebie jak i dla innych użytkowników dróg. Policjanci zwracają się z apelem: nie tolerujmy pijanych kierowców. Wykażmy się odpowiedzialnością i reagujmy widząc, że nietrzeźwa osoba wsiada za kierownicę. Możemy zapobiec tragedii zabierając kluczyki lub dzwoniąc pod numer alarmowy 112. Policjanci sprawdzą każdy taki sygnał. Brak reakcji jest przyzwoleniem na tę patologię społeczną. Każde zgłoszenie to uratowanie zdrowia, a nawet życia czyjejś mamy, brata, córki, wnuczka...
sierż. sztab. Katarzyna Biniaszczyk